Pielęgnacja auta to coś więcej niż tylko kilka ruchów lancą na myjni bezdotykowej. To codzienna troska o jego wygląd, która przekłada się na komfort użytkowania i... wartość rynkową przy ewentualnej odsprzedaży. Eksperci przyznają, że zadbany lakier i wypielęgnowane wnętrze nie tylko stanowią doskonałą wizytówkę dotychczasowego właściciela, ale i przyciągają uwagę kupujących, którzy skorzy są zapłacić nawet 10-20% więcej!
Podczas mycia i porządkowania auta liczą się przede wszystkim dobrej jakości preparaty, ale również technika. Kosmetyki do auta potrafią zdziałać cuda, ale tylko wtedy, gdy stosujesz je prawidłowo. Niestety, wiele osób popełnia błędy, które mogą okazać się kosztowne. I nie mówimy tu tylko o kosztach zmarnowanego produktu i czasu.
Przyjrzyjmy się tym najczęstszym błędom domowych detailerów i sprawdźmy, jak ich unikać.
Uniwersalne kosmetyki do auta kuszą wygodą i pozorną oszczędnością pieniędzy, ale nie zapewnią Ci oczekiwanych rezultatów. Lakier lubi delikatny szampon bez silnych kwasów i zasad, do wnętrza sprawdzą się antystatyczne preparaty, które zapewnią połysk lub satynowy mat, a felgi warto raz na jakiś czas doczyścić tzw. “krwawą felgą”, zamiast płynem do mycia naczyń. Nie warto oszczędzać – specjalistyczne preparaty zapewniają lepszy efekt czyszczący, a dodatkowo - ochronę powierzchni.
To jeden z najczęstszych błędów początkujących kierowców. Wjeżdżasz na myjnię prosto spod firmowego parkingu, na którym Twoje auto spędziło 8 h w pełnym słońcu? Popełniasz błąd! Wysoka temperatura karoserii czy plastików we wnętrzu sprawia, że kosmetyki samochodowe odparowują zbyt szybko. Jaki jest tego skutek? Po pierwsze, preparat zdąży wyschnąć, zanim zacznie penetrować brud. Po drugie, na czyszczonych elementach pozostaną smugi i zacieki. Staraj się myć auto w cieniu, a w sezonie letnim najlepiej wczesnym rankiem, kiedy temperatura jest niższa, a pojazd nie zdąży się nagrzać.
Dobre mycie to podstawa. Tutaj liczy się proces. Zastosuj prewash, na przykład taki, który usuwa owady czy ptasie odchody. Odczekaj wyznaczony na opakowaniu czas. Zbyt krótki czas = kiepskie działanie. Zaaplikuj szampon: ręcznie, opryskiwaczem lub rękawicą. Znów odczekaj. Dopiero taka baza gwarantuje świetne efekty i doskonałe przyleganie kolejnych warstw produktów pielęgnacyjnych i ochronnych.
Gąbka kuchenna, rękawica, którą Twój tata mył swój pierwszy samochód, szczotka, którą tydzień temu doczyszczałeś felgi z piachu... Nie, to zdecydowanie nie nadaje się do mycia lakieru. Eksperci zalecają, by używać rękawic z mikrofibry, a do osuszania – miękkich ręczników z mikrowłókna. Dobre – i zadbane (!) akcesoria to połowa sukcesu w pielęgnacji. Pierz je regularnie bez dodatku płynów do płukania, a posłużą Twojemu samochodowi naprawdę długo.
Więcej nie zawsze znaczy lepiej. Nadmiar środka czyszczącego może - zamiast pomagać - szkodzić: przyciągać brud i tworzyć smugi. Używaj tylko zalecanej przez producenta ilości – to wystarczy, by uzyskać oczekiwany efekt.
Tak szczerze – kiedy ostatni raz czyściłeś tapicerkę czy nawiewy? Regularne czyszczenie tapicerki, plastików i nawiewów nie tylko poprawia estetykę, ale też zapobiega rozwojowi bakterii i nieprzyjemnych zapachów. Dobry odświeżacz do samochodu czy zawieszka zapachowa zneutralizują niepożądane aromaty i dodadzą świeżości.
Wielu kierowców kończy pielęgnację na umyciu auta, zapominając o ochronie. Wosk na mokro czy quick detailer tworzy barierę przed brudem, promieniami UV i deszczem. To szybki sposób na zachowanie połysku i zabezpieczenie lakieru do kolejnego mycia.
Teraz już wiesz, jakich błędów unikać! Zadbany samochód to nie tylko wizytówka kierowcy, ale też większy komfort i bezpieczeństwo jazdy. Korzystając z odpowiednich kosmetyków samochodowych i unikając prostych błędów, będziesz cieszyć się świetnym wyglądem auta przez cały rok.